Polska pomoże Ukrainie przygotować reformy społeczno - gospodarcze. Taki jest, zdaniem „Niezawisimoj Gaziety”, cel wizyty w Kijowie polskiej delegacji z premier Ewą Kopacz na czele. Rosyjski dziennik daje do zrozumienia, że Polska ma być przewodnikiem Kijowa w realizacji amerykańskich pomysłów i na drodze do Unii Europejskiej.

Dowodem na reprezentowanie przez Warszawę amerykańskich interesów ma być niedawna rozmowa telefoniczna Ewy Kopacz z Barackiem Obamą. „Niezawisimaja” zauważa, że oprócz dwustronnych spotkań najwyższych urzędników z Polski i Ukrainy, zaplanowano również pierwsze w historii wspólne posiedzenie rządów.

W opinii gazety, część polityków Unii Europejskiej jest już zmęczona i rozdrażniona ukraińskimi problemami, dlatego misja Polski ma duże znaczenie dla przyszłych stosunków Brukseli z Kijowem. Dziennik podkreśla, że Ukraina nie ma co liczyć na unijny „złoty deszcz” jeśli nie pokaże, że rzeczywiście przeprowadza reformy i odcina się od starych, skompromitowanych schematów.

„Niezawisimaja Gazieta” zauważa, że Kijów potrzebuje szczegółowego planu działań, który określi kiedy, jak i co robić, a także kiedy spodziewać się rezultatów. „Polska ma w tym ogromne doświadczenie, które przyda się Ukrainie” - konkluduje rosyjski dziennik.