6 października w kopalni doszło do wybuchu lub pożaru metanu. Zginął jeden górnik, którego ciało odnaleziono po 12 dniach. 31 górników zostało poparzonych, czterech z nich zmarło w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jak twierdzą lekarze, stan pozostałych poszkodowanych się nie pogarsza.
Powiązane
Reklama
Reklama