Pacjent, który trafił do szpitala w Dallas dwa tygodnie temu, przybył do Stanów Zjednoczonych z Liberii, gdzie panuje epidemia Eboli. Kiedy wsiadał na pokład samolotu nie miał gorączki, która jest typowa dla tej choroby. Pierwsze objawy pojawiły się w ubiegłym tygodniu.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, epidemia Eboli, która panuje w Afryce, kosztowała życie 3439 osób. Wirusem zaraziło się w sumie 7492 osób.
Objawy choroby, zidentyfikowanej po raz pierwszy w 1976 roku, to gorączka, dreszcze, krwawienie, wymioty i biegunka. Symptomy pojawiają się w okresie od dwóch do 12 dni od zarażenia.