NATO zaobserwowało wycofanie znaczących sił rosyjskich z Ukrainy. Poinformował o tym rzecznik Sojuszu, który jednak podkreślił, że nad granicą ciągle jest dużo rosyjskich żołnierzy.

Według podpułkownika Jaya Janzena, Rosjanie rozmieścili przy granicy z Ukrainą wielotysięczne siły. Rosyjscy żołnierze pozostają też na ukraińskim terytorium, ale trudno określić ich liczebność. Według Janzena, działają tam też rosyjskie siły specjalne. Rzecznik NATO dodał, że prorosyjscy separatyści kontrolują kilka przejść granicznych, przez które Rosjanie przechodzą w jedną i w drugą stronę.

Według ukraińskiego eksperta wojskowego Dmytra Tymczuka, minionej doby separatyści ostrzeliwali ukraińskie pozycji 50 razy. Najwięcej, aż 10 razy, ostrzeliwano z czołgów, artylerii oraz wyrzutni Grad lotnisko w Doniecku. Niespokojnie było też w Debalcewie i innych miejscowościach.