Prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy są gotowi otworzyć humanitarny korytarz dla ukraińskich żołnierzy. Mówił o tym przywódca separatystycznej Republiki Donieckiej, Aleksander Zacharczenko w wywiadzie dla telewizji Rossija 24.

Także separatyści z Donbasu gotowi są wypuścić ukraińskich żołnierzy z okrążenia.

Utworzenie korytarzy miałoby umożliwić opuszczenie pola walki przez okrążonych ukraińskich żołnierzy, pozbawionych dostaw zaopatrzenia. Przywódca separatystów zastrzegł, że musieliby oni jednak pozostawić na miejscu cały swój sprzęt i wyposażenie.

O utworzenie korytarzy zaapelował do prorosyjskich rebeliantów na wschodniej Ukrainie Władimir Putin - w celu uniknięcia „bezsenoswnych ofiar”. Putin zapowiedział, że Rosja będzie nadal udzielać pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej w ukraińskim Donbasie.

W ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili kontrolę nad Nowoazowskiem koło Mariupola oraz Amwrosijiwką pod Donieckiem. Nieoficjalnie mówi się też, że Rosjanie wraz z separatystami zajęli strategicznie ważną wyżynę Sawur Mohyła. Według Kijowa, w działaniach zbrojnych rebeliantom pomaga rosyjskie wojsko.