Łódzki sąd apelacyjny po raz kolejny przedłużył tymczasowy areszt dla Katarzyny P. żony byłego szefa spółki Amber Gold.

Dalsze aresztowanie podejrzanej jest niezbędne dla zabezpieczenia prawidłowego biegu śledztwa, zwłaszcza z uwagi na grożącą jej surową karę i zachodzącą z jej strony obawę matactwa.

Przed kilkunastoma dniami łódzka prokuratura zmodyfikowała zarzuty przedstawione małżeństwu P.

Marcinowi P. postawiono kolejny 25 już zarzut dotyczący tym razem wprowadzenia w błąd klientów Amber Gold zaciągających w tej firmie pożyczki, które miały być objęte ochroną ubezpieczeniową. Jak się okazało spółka nie zawarła żadnej takiej umowy, a mimo to naliczała i pobierała od klientów nienależne jej składki ubezpieczeniowe.

Aktualnie ustalono, że w takiej sytuacji znalazło się ponad 100 osób.

Z kolei Katarzynie P. przedstawiono dodatkowy zarzut z ustawy o rachunkowości. Chodzi o nieskładanie sprawozdań finansowych. Jest to 17 zarzut jej postawiony.

Obydwoje nie przyznają się do winy.