Przed możliwym w najbliższych dniach atakiem terrorystycznym ostrzega norweska służba bezpieczeństwa PST.

Nie wiadomo kiedy konkretnie miałoby dojść do ataku i w kogo byłby wymierzony. Za planowaniem ataku mają stać bojownicy, którzy do niedawna walczyli w Syrii. Szefowa PST Benedicte Bjoernland poinformowała, że służba bezpieczeństwa jest w posiadaniu informacji o planowaniu w ciągu krótkiego czasu, być może nawet kilku dni, ataków terrorystycznych w Norwegii. Dodała, że nie wiadomo, jakiej narodowości są ewentualni zamachowcy.

PST nie podaje źródła swoich informacji. Wszystkie doniesienia na ten temat są na bieżąco weryfikowane. Norweska policja i jej poszczególne służby podejmują stosowne działania - w ścisłej współpracy z resortami spraw wewnętrznych i sprawiedliwości. Wielu funkcjonariuszy musiało skrócić urlopy i wrócić do pracy. Szczególne procedury bezpieczeństwa zastosowano na przejściach granicznych, lotniskach, dworcach i w innych miejscach dużych skupisk ludzkich.

W marcu PST ostrzegała, że osoby z norweskim obywatelstwem, wracające do kraju, a mające w swoim życiorysie udział w walkach po stronie islamistów, stanowią "potencjalne zagrożenie dla norweskich interesów". W tym kontekście wymieniono Syrię, gdzie walczyło 40-50 obywateli Norwegii.