- Naszym medium jest internet. Bojkotującym politykom możemy pokazać coś takiego - mówi przed kamerą telewizji Superstacja poseł Nowej Prawicy Przemysław Wipler i pokazuje gest Kozakiewicza.

- Janusz Korwin-Mikke da sobie radę. Jestem przekonany, że będzie w mediach dużo częściej niż ci, którzy go bojkotują. Naszym podstawowym medium jest internet. Mając internet, mając profile na Facebooku, mając innego rodzaju narzędzia komunikowania, możemy bojkotującym politykom pokazać coś takiego - powiedział Wipler i pokazał przed kamerą Superstacji tzw. gest Kozakiewicza.

Reporterowi Superstacji Adrianowi Gąbce poseł Wipler tłumaczył też, dlaczego politycy nie chcą rozmawiać z Januszem Korwin-Mikkem: - Myślę, że wiele osób ma problem, żeby z nim dyskutować, ponieważ wali prosto z mostu. Mówi jak jest. Mówi co myśli w danych tematach. Nie trzyma się tych schematów politycznej poprawności, przez co ludzie chętniej oglądają programy, w których on jest. To nie są takie nudy jak oglądanie tych ludzi, którzy dostali karteczki i według tych karteczek, według tych przekazów dnia, mówią co ktoś w centrali partyjnej wymyślił - powiedział Wipler.