Oleh Kobzystyj jest chargé d'affaires Ukrainy w Paryżu, pełniąc funkcję tymczasowego ambasadora tego kraju we Francji. Podkreślając, że to, co się stało z malezyjskim samolotem, jest tragedią i Ukrainy, i całego świata, nie krył wątpliwości co do tego, kto jest sprawcą katastrofy. Podkreślił, że Ukraina nie ma w tej części kraju tego typu rakiet zdolnych do zestrzelenia samolotu lecącego na takiej wysokości, natomiast armia rosyjska ma taką ultranowoczesną broń.
Zdaniem ukraińskiego dyplomaty, zrobiono to na rozkaz Moskwy. On sam jest o tym przekonany. Bardzo ostrożne francuskie media skłaniają się raczej ku tezie, że sprawcami są separatyści prorosyjscy. Głosem zdecydowanie wyróżniającym się są słowa szefowej skrajnej prawicy Marine Le Pen, która przestrzega przed zbyt pochopnym oskarżaniem Moskwy lub separatystów o zestrzelenie samolotu. Front Narodowy apeluje by - jak to ujęto - "nie pokazywać Rosji jako uosobienia zła".