Komentator gazety podkreśla, że trzeba wyjaśnić, kto odpowiada za strzelenie malezyjskiego boeinga, a winni muszą zostać ukarani: "Nie ważne po której stronie. Jest jednak jasne, że to Rosja ponosi odpowiedzialność za wojnę na wschodzie Ukrainy".
Autor tekstu dodaje, że separatyści nie byliby w stanie przejąć kontroli nad tak dużym obszarem, gdyby nie polityczne i logistyczne wsparcie Moskwy. Jak czytamy, jest mało wiarygodne, że czołgi i wyrzutnie rakiet, którymi posługują się separatyści, pochodzą z ograbionych arsenałów ukraińskiej armii, która jest chroniczne źle wyposażona.
Komentator zauważa, że Unia Europejska z trudem podejmuje kroki przeciwko Rosji. Jego zdaniem, nadszedł najwyższy czas, aby sięgnąć po bardziej dotkliwe niż do tej pory sankcje wobec Moskwy.