Filip VI zostanie dziś proklamowany nowym królem Hiszpanii. Wczoraj abdykację podpisał jego ojciec Juan Carlos I.

Ekspert do spraw protokołu dyplomatycznego doktor Janusz Sibora wyjaśnia w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że uroczystość rozpocznie się o 9.30 w Pałacu Królewskim przekazaniem władzy nad armią. Dotychczasowy król Juan Carlos podpisze odpowiednie dokumenty i przekaże synowi symbole władzy wojskowej. Następnie uroczystości przeniosą się do Parlamentu, gdzie o 10.30 pojawi się Filip VI - wyjaśnia doktor Sibora. Na tę okoliczność zostaną otwarte główne drzwi wejściowe. Na ceremonii nie będzie gości zagranicznych, ponieważ, tłumaczy ekspert, Hiszpanie chcieli, by była to uroczystość jednocząca naród.

Jak tłumaczy doktor Sibora, sala Parlamentu została przebudowana specjalnie na uroczystość, podczas której nowy król Hiszpanii przejmie insygnia władzy: koronę i berło. Filip VI nie założy jednak korony, a ceremonia będzie miała charakter świecki. Nowy król Hiszpanii wygłosi także przemówienie. Po uroczystości w Parlamencie odbędzie się efektowna defilada.
Na uroczystości zabraknie jednak ojca Filipa VI, Juana Carlosa oraz siostry Filipa, która jest zamieszana w aferę korupcyjną. Zdaniem doktora Sibory ma to pokazać czyste intencje nowego władcy. Juan Carlos ogłosił swoją abdykację 2 czerwca. Koniec 39-letnich rządów argumentował koniecznością "przejęcia steru" przez młode pokolenie. Po ustąpieniu otrzyma stopień kapitana generalnego Sił Zbrojnych w rezerwie.