Wicepremier Janusz Piechociński uważa, że należy wstrzymać się z komentarzami dotyczącymi nagrań "Wprost".

Na swojej stronie internetowej "Wprost" informuje, że ktoś nielegalnie nagrał spotkania szefa MSW, prezesa NBP Marka Belki i ministra transportu także spotkanie wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem. Według portalu taśmy są kompromitujące.
Podczas konferencji prasowej w trakcie posiedzenia Rady Naczelnej PSL Janusz Piechociński zwrócił uwagę, że przez internet każdy może wykreować jakąś informację. Jego zdaniem ostatnio w Polsce za dużo jest "kolejnych wybuchów, sensacji i taśm" i należy z tego wyciągnąć wnioski po stronie polityki i mediów.


Kilka minut wcześniej dziennikarze pytali wicepremiera na gorąco, czy nie obawia się, że i jego rozmowy mogły zostać nagrane. "Nigdy nie uczestniczę w rozmowach w kategoriach haku ani kupowania czyichś postaw i decyzji, po drugie polska polityka nasączona jest plotkami i insynuacjami" - powiedział Janusz Piechociński.

Dodał, że " widać jak media są w tym wymiarze łatwości uruchamiania tematów bez żadnej kontroli i odpowiedzialności". Zdaniem Janusza Piechocińskiego media coraz bardziej "zasysają klikalność" i dlatego należy wstrzymać się z komentarzami do czasu aż ktoś zweryfikuje istnienie podsłuchów i ich zawartość.