Kobieta z kontynentalnych Chin może próbować wnieść na pokład samolotu lecącego do Hongkongu bombę - takie ostrzeżenie wydał tajwański wywiad. Do zamachu miałoby dojść 6 bądź 7 czerwca.

Informacja została przekazana służbom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo lotnisk na Tajwanie. W związku z możliwą próbą zamachu zaostrzono środki bezpieczeństwa wobec rejsów z Tajwanu do Hongkongu i kontynentalnych Chin. Według źródeł w tajwańskiej policji, na które powołuje się dziennik "South China Morning Post", do zamachu miałoby dojść na pokładzie samolotu linii Cathay Pacific lub Dragonair.

Przedstawiciele linii lotniczych potwierdzili, że specjalne ostrzeżenie zostało wydane wszystkim pracownikom służb naziemnych oraz załogom samolotów.
Informacji na razie nie komentują natomiast urzędy lotnictwa cywilnego Chin i Tajwanu. Cytowany przez dziennik wiceprezydent hongkońskich linii lotniczych Jeff Sun uważa, że zagrożenie atakiem terrorystycznym jest niewielkie.