Gerry Adams aresztowany. Czy lider Sinn Fein - politycznego skrzydła IRA - brał udział w głośnym morderstwie z 1972 roku?

Irlandzka Partia Republikańska porwała i zamordowała wówczas Jean McConville, matkę dziesięciorga dzieci. Została ona wyciągnięta z własnego domu przez grupę dwanaściorga członków IRA. Miał to być wyrok za domniemaną współpracę z brytyjskimi służbami specjalnymi. Jej ciało odnaleziono dopiero w 2003 roku.

Cień na Adamsa rzucają oskarżenia jego nieżyjącego już dawnego współpracownika i przyjaciela Brendana Hughesa. Znamy je dzięki wywiadowi, jakiego udzielił prywatnej, amerykańskiej uczelni Boston College. W środę wieczorem, tuż przed wkroczeniem do komisariatu Adams zaprzeczył wszystkim oskarżeniom.

"Przede wszystkim podkreślam, że stawiam się na komisariacie z własnej woli. Wszystko przez długotrwałą oszczerczą kampanię przeciwko mnie. Powiem policji, że jestem zupełnie niewinny" - powiedział Adams. Dodał jednak, że nie odetnie się nigdy od IRA, choć "nie popiera wszystkich jej czynów, a szczególnie morderstwa Jean McConville - wielkiej niesprawiedliwości dla niej i jej rodziny".

Policja może przetrzymywać Adamsa przez 24 godziny. Potem musi przedstawić mu zarzuty, wypuścić go albo szukać zgody na przedłużenie aresztu.

Taśmy, na podstawie których Adams znalazł się za kratkami, to część projektu badawczego, mającego na celu udokumentowanie historii konfliktu w Irlandii Płn. Część byłych żołnierzy IRA zgodziła się porozmawiać z badaczami pod jednym warunkiem: taśmy będą publikowane dopiero po ich śmierci. Tak stało się w przypadku Hughesa. Były też jednak i takie, gdy - brytyjski rząd, wspomagany przez amerykańską administrację - uzyskał dostęp do nagrań wcześniej.

Przypadek McConville to jedno z szesnastu tak zwanych "zniknięć", o które oskarżana jest IRA. Jej liderzy przyznali się do dziewięciu takich morderstw. Siedmiu ciał do dziś nie udało się odnaleźć.

Gerry Adams odegrał kluczową rolę w procesie pokojowym, który doprowadził do zakończenia trwających tu od późnych lat sześćdziesiątych brutalnych starć. Ocenia się, że życie straciło w nich około trzech tysięcy ludzi. Polityk sprawił, że partia stała się graczem głównego nurtu tamtejszej polityki. Mimo oskarżeń z wielu stron zawsze konsekwentnie zaprzeczał jakoby kiedykolwiek był członkiem IRA.