Rosyjscy dyplomaci będą mieli utrudniony dostęp do kwatery głównej NATO w Brukseli - poinformował w oświadczeniu Sojusz. Ma to związek z aneksją Krymu przez Rosję oraz zawieszeniem współpracy cywilnej i wojskowej z Moskwą. Zdecydowali o tym na ostatnim spotkaniu ministrowie spraw zagranicznych państw NATO.

Stosowany dotychczas łatwy dostęp do kwatery głównej, będzie ograniczony dla wszystkich przedstawicieli rosyjskiej delegacji z wyjątkiem ambasadora Rosji przy NATO, jego zastępcy oraz dwóch członków personelu pomocniczego. Pozostałe osoby pracujące w rosyjskiej misji zostaną objęte przepisami obowiązującymi wszystkich odwiedzających siedzibę NATO. Będą więc musiały zostać zgłoszone przy wejściu i zarejestrowane. Nie będą mogły same przechadzać się po budynkach Sojuszu. Zasady zaczną obowiązywać od wtorku. O tym czy je kontynuować, w czerwcu zdecydują ministrowie spraw zagranicznych państw NATO.

Po zawieszeniu współpracy cywilnej i wojskowej, jedyną formą kontaktów z Moskwą będą teraz spotkania ambasadorów w ramach Rady NATO-Rosja.