Jarosław Kaczyński uważa, że dla wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej potrzebna jest specjalna ustawa. Prezes PiS porównał katastrofę polskiego TU-154M z 10 kwietnia 2010 roku do ataków terrorystycznych 11 września 2001 roku w USA.

Ustawa powinna jego zdaniem przewidywać "nawet bardzo daleko idące możliwości, bo sprawa jest całkowicie porównywalna z atakiem w Nowym Jorku i Waszyngtonie". Jarosław Kaczyński powiedział, że Amerykanie zastosowali "pewne nadzwyczajne metody" i te nadzwyczajne metody powinny być zastosowane także w sprawie katastrofy smoleńskiej.
"Wtedy, jeżeli to śledztwo orzeknie, że wybuchu nie było, to ja się oczywiście z tym zgodzę" - dodał prezes PiS.

Podkreślił, że ma mnóstwo dowodów na to, że obecnie różne przesłanki w ogóle nie są brane pod uwagę i "dzieje się mnóstwo rzeczy niemożliwych do pogodzenia z zasadami polskiego kodeksu postępowania karnego". Dlatego - zdaniem prezesa PiS -potrzebne jest solidne śledztwo i zdecydowane metody dojścia do prawdy; w tym złożenie wraku jeśli to możliwe, przeanalizowanie zdjęć, które "z całą pewnością gdzieś są", dokładne przesłuchanie tych wszystkich, których przesłuchano, ale - jak mówił Kaczyński - nie wyciągnięto z tego żadnych wniosków. Prezes PiS wyjaśnił, że ma tu na myśli między innymi przesłuchanie załogi Jaka oraz bardzo intensywne śledztwo w sprawie - jak określił - "tych różnych dziwnych śmierci, które miały miejsce".

Jarosław Kaczyński powtórzył, że wiarygodność raportu MAK, oraz zbliżonego do niego jego zdaniem polskiego raportu Millera jest zerowa. Także ekspertyzy mówiące o tym, że wybuchu nie było mają - według prezesa PiS - "wiarygodność zera" i trzeba zacząć wszystko w normalnych warunkach.

Pomysł Jarosława Kaczyńskiego nie ma poparcia w Sejmie. Prezes PiS zaproponował, by w celu wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej uchwalić specjalną ustawę. Prezes PiS porównał katastrofę polskiego TU-154M z 10 kwietnia 2010 roku do ataków terrorystycznych 11 września 2001 roku w USA. Szef SLD Leszek Miller mówi, że katastrofy polskiego samolotu nie można w żaden sposób porównać z wrześniowym atakiem w USA, bo amerykańska ustawa została uchwalona w odpowiedzi na zamach terrorystyczny, a katastrofa smoleńska była tragicznym wypadkiem.

Poseł PO Andrzej Halicki uważa, że posłowie nie zastąpią prokuratury. Polityk zaznaczył, że nie sądzi by ktokolwiek w parlamencie był sprawniejszy i miał lepszy dostęp do materiałów niż prokuratorzy. Rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek pomysł Jarosława Kaczyńskiego uważa za zaczepkę. "Prawo i Sprawiedliwość najwyraźniej straciło wątek, nie wie jak prowadzić kampanię wyborczą i wrca do katastrofy" - mówi. Rozenek spodziewa się, iż za chwilę zobaczymy Antoniego Macierewicza na czele, a to wszystko prowadzi do wojny polsko-polskiej.