Rzeszowski sąd wznowił, po krótkiej przerwie, rozprawę o uznanie Mariusza T. za osobę zagrażającą innym.

Wniosek o odizolowanie seryjnego zabójcy, który odbył już karę złożył dyrektor więzienia.

To drugie posiedzenie w tej sprawie. Około 13-tej zarządzono przerwę, do tego czasu sąd przesłuchał dwóch świadków oraz jednego biegłego seksuologa. Do przesłuchania zostały jeszcze trzy osoby - dwóch psychiatrów i psycholog.

Jak poinformowała rzecznik sądu okręgowego w Rzeszowie sędzia Marzena Ossolińska-Plęs, sąd z pewnością będzie chciał doprowadzić te przesłuchania do końca i wówczas będzie mógł się odnieść do wniosku pełnomocnika Mariusza T., mecenasa Marcina Lewandowskiego, który zakwestionował opinię biegłych i zawnioskował o powołanie nowych.

Jeśli sąd ten wniosek odrzuci to możliwe, że orzeczenie w sprawie Mariusza T. zapadnie jeszcze dziś.