"To były aż dwa pociągi i o dwa za dużo" - mówił gość Moniki Olejnik w Radiu ZET.
Poseł Twojego Ruchu dodał, że wierzy, że Bieńkowska nie chciała nikogo urazić. "Nie tego oczekujemy oczywiście od wicepremier odpowiedzialnej za infrastrukturę. Klienci płacąc za bilety oczekują po prostu dobrej jakości komunikacji. Ona jest od tego żeby żaden pociąg się w Polsce nie spóźniał" - stwierdził.