"Janukowycz, nie podpisując umowy stowarzyszeniowej z UE, uważa, że wolno mu dokonywać przestępstw na własnym narodzie. Jeśli dziś tego nie powstrzymamy, Ukraina przeistoczy się w dzikie, policyjne państwo i źródło destabilizacji w srodku Europy"- napisał w oświadczeniu.
Nad ranem milicja brutalnie rozpędziła antyrządowych demonstrantów w centrum Kijowa. Ponad 30 osób zostało zatrzymanych. Kilkadziesiąt zostało rannych, w tym 2 Polaków.