W rozmowie z IAR poseł powiedział jedynie, że mienia publicznego niszczyć nie można, ale w takim miejscu jak "klimatyczny" Plac Zbawiciela tęczy być nie powinno i użył sformułowania "pedalska tęcza" bo ona mu się nie podoba.
Szef SLD Leszek Miller słowa Bartosza Kownackiego skomentował krótko "demokracja stanowi o tym, że każdy może być posłem, nawet byle kto". Poseł PO Andrzej Halicki uważa, że samo podpalenie to zwykły akt chuligański i nie należy łączyć tego z jakąś ideologią.
A rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek stwierdził, że kojarzenie tęczy z aktem seksualnym to zboczenie, nadające się do leczenia i zaproponował by tęcza stanęła także przed Sejmem oraz w innych miastach w Polsce.
Tęcza na Placu Zbawiciela była wielokrotnie podpalana i odbudowywana. Wczoraj spłonęła doszczętnie., jednak prezydent Warszawy zapowiedziała, że zostanie odbudowana.
Czernicka-Baszuk: adwokat musi zachować umiar
Rzecznik dyscyplinarny warszawskiej adwokatury zajął się kwestią wpisu umieszczonego w serwisie społecznościowym na profilu Bartosza Kownackiego. "Na razie w tej sprawie wszczęto postępowanie wyjaśniające" - powiedziała IAR mecenas Magdalena Czernicka-Baszuk, rzecznik prasowa Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.
Dodała, że wpisu na portalu społecznościowym nie można traktować jako wypowiedzi prywatnej, gdyż ma do niego dostęp szerokie grono odbiorców. Zaznaczyła, że adwokat musi zachować umiar w wypowiedziach, zwłaszcza gdy są to wypowiedzi publiczne.
Mecenas Czernicka-Baszuk dodała, że decyzja rzecznika o tym, czy wszcząć dochodzenie w tej sprawie, zapadnie do końca tygodnia.Kodeks etyki adwokackiej stanowi, że adwokat odpowiada dyscyplinarnie za uchybienie etyce adwokackiej lub naruszenie godności zawodu.