Hosni Mubarak opuścił więzienie. Na dachu zakładu karnego w stolicy kraju wylądował helikopter, który zabrał byłego prezydenta Egiptu do szpitala wojskowego. Mubarak pozostanie tak pod kontrolą wymiaru sprawiedliwości.

Wniosek o zwolnienie go z aresztu złożyła prokuratura. Sąd w Kairze przychylił się do tego postulatu. Zwolenienia Mubaraka domagali się jego obrońcy, podkreślając, że spędził w areszcie przewidziany w prawie maksymalny możliwy okres.

85-letni Mubarak pozostanie w areszcie domowym do czasu rozstrzygnięcia przez sąd zarzutów o korupcję. Były prezydent został umieszczony w szpitalu wojskowym ze względu na stan zdrowia. Musi być pod stałą opieką lekarzy.

Były prezydent, który został obalony w 2011 roku został już raz skazany na karę dożywotniego więzienia za śmierć setek protestujących przeciwko niemu obywateli. Decyzję sądu pierwszej instancji zakwestionował sąd apelacyjny, który w styczniu nakazał ponowne przeprowadzenie procesu. Po puczu wojskowym sprzed miesiąca i odsunięciu od władzy przez wojsko Bractwa Muzułmańskiego, sytuacja Mubaraka diametralnie zmieniła się.