Unia Europejska w najbliższym czasie dokona przeglądu swoich relacji z Egiptem. Poinformowali o tym we wspólnym oświadczeniu przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso, oraz przewodniczący Rady Europejskiej, Herman Van Rompuy. Ostatnie wydarzenia w Egipcie uznali oni za „niezwykle niepokojące”.

Unijni przywódcy podkreślili, że eskalacja przemocy w Egipcie może mieć "nieprzewidywalne konsekwencje" dla kraju i całego regionu. Zaapelowani do stron konfliktu o powściągliwość, by uniknąć dalszego rozlewu krwi. Ich zdaniem, szczególną odpowiedzialność za przerwanie starć ponoszą tymczasowe władze Egiptu oraz armia.

„Przemoc, do jakiej doszło w ostatnich dniach, nie może być ani usprawiedliwiona, ani tolerowana” - oświadczyli Barroso i van Rompuy. Wezwali oni wszystkie egipskie siły polityczne do podjęcia dialogu i zaangażowania w budowę demokratycznej przyszłości kraju. W tym celu, jak napisali „w najbliższych dniach, wspólnie z krajami członkowskimi, Unia Europejska pilnie zrewiduje stosunki z Egiptem i podejmie stosowne kroki".

Według oficjalnych danych, w ostatnich dniach podczas starć między zwolennikami byłego prezydenta Mohammeda Mursiego a siłami bezpieczeństwa zginęło w Egipcie 750 osób.