Na Ukrainie rozpoczęto wykorzystywanie dozoru elektronicznego. Pierwszą osobą, której założono takie urządzenie w obwodzie kijowskim jest rektor Akademii Podatkowej Petro Melnyk.

Mężczyzna został zatrzymano pod zarzutem wyłudzenia łapówki. Sędziowie postanowili skorzystać z możliwości, które daje nowy kodeks karny i zamiast trafić do aresztu, rektor otrzymał elektroniczną bransoletkę. Teraz może przemieszczać się tylko między domem a szpitalem, w którym leczy chore serce. Stan zdrowia mężczyzny pogorszył się od razu po zatrzymaniu.

Petro Melnyk jest podejrzewany o to, że w należącej do państwa Akademii Podatkowej w Irpiniu zbudował prawdziwe imperium korupcyjne. Studenci musieli płacić za wszystko: zaliczenie kosztowało od 50 do 100 dolarów, a egzamin 150 - 200. Za przyjęcie na uczelnie rektor inkasował od 5 do 10 tysięcy dolarów. Właśnie, gdy przyjmował te kwoty został zatrzymany przez milicję.

Nowy kodeks karny został przyjęty w listopadzie. Zakupiono ponad 500 izraelskich urządzeń, z których korzystają także organy ścigania, między innymi, w Rosji i Hiszpanii. Pozwalają one na umieszczanie podejrzanych w areszcie domowym. Dotąd zazwyczaj byli oni kierowani do przepełnionych aresztów śledczych, gdzie panują straszne warunki.