Brytyjska policja antyterrorystyczna wysunęła nowy zarzut przeciwko jednemu z Ukraińców podejrzanych o podłożenie bomb koło trzech meczetów w środkowej Anglii. Obecnie toczy przeciwko niemu również śledztwo o morderstwo.

Dwaj aresztowani to 25- i 22-letni ukraińscy studenci, zatrudnieni na praktyce w firmie komputerowej w Birmingham. Teraz starszy z nich jest też podejrzany o zamordowanie 75-letniego muzułmanina. Mohammed Saleem zmarł 29 kwietnia pchnięty nożem, kiedy wracał do domu z meczetu. Jego śmierć nastąpiła dzień po eksplozji na rondzie koło meczetu w położonym niedaleko Birmingham Woolverhampton.

Tydzień wcześniej dwie inne bomby wybuchły opodal meczetów w Tipton i Walsall położonych również w pobliżu Birmingham. Nie spowodowały one żadnych obrażeń, ale przynajmniej jedna eksplodowała w chwili, gdy do meczetu przybyć miały setki wiernych na piątkowe modlitwy. Tylko przesunięcie ich o godzinę z powodu ramadanu zapobiegło poważnym konsekwencjom. Donosząc o tych zamachach, brytyjskie media przypominają, że na Ukrainie silne są tendencje antyimigracyjne i anytymniejszościowe. Zwracały na to w zeszłym roku uwagę programy BBC przed piłkarskimi mistrzostwami Europy, a wcześniej - raport Amnesty International.