W Wielkiej Brytanii pożegnano żołnierza zamordowanego przez islamistów na ulicach Londynu. 22 maja, w biały dzień, 25 - letni Lee Rigby został potrącony samochodem przez dwóch mężczyzn, którzy następnie ścięli mu głowę maczetą.

Uroczystości pogrzebowe z uroczystą oprawą wojskową odbyły się w Bury w północnej Anglii. Wzięli w nich udział oprócz rodziny i przyjaciół zmarłego premier David Cameron i tysiące żałobników. Wczoraj orszak z udziałem doboszów odprowadził trumnę z ciałem żołnierza do kościoła parafialnego. Przez całą noc przy ciele żołnierza trwało czuwanie. Na trumnie złożono wieńce z napisami "brat", "syn", "mąż".

Dwaj napastnicy - 22-letni Michael Adebowale i 28-letni Michael Adebolajo usłyszeli zarzuty morderstwa.