Blisko połowa Polaków nie ma podstawowej wiedzy na temat rzezi wołyńskiej, niemniej wydarzenia te najczęściej są postrzegane jako zbrodnia popełniona przez Ukraińców na Polakach - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej. Tylko dwóch na stu badanych skłonnych jest twierdzić, że ofiary i sprawcy byli po obu stronach.

Ponad połowa badanych, którzy cokolwiek słyszeli o rzezi wołyńskiej, twierdzi, że wina za nią spoczywa na Ukraińcach. Takiej odpowiedzi udzieliło wprost 29% respondentów, kolejne 21% określa sprawców jako ukraińskich nacjonalistów (banderowcy, UPA), a nieliczni (2%) doprecyzowują, że obok Ukraińców w zbrodniach brali udział Rosjanie i Niemcy lub też zrzucają odpowiedzialność na ukraińskich przywódców. Tylko trzech na stu badanych dostrzega winę po obu stronach twierdząc, że sprawcami zbrodni byli zarówno Ukraińcy, jak i Polacy, a znikoma grupa (1%) wini jedynie stronę polską.

Znaczna część ankietowanych (łącznie 13%) jest zdania, że zbrodni dokonali Niemcy lub Rosjanie (12%) albo też udziela innych odpowiedzi (1%). Blisko jedna trzecia respondentów (31%) mimo deklaracji, że słyszała o rzezi wołyńskiej, nie potrafi powiedzieć, kto był jej sprawcą.

Mimo deklarowanej wiedzy w tym zakresie co czwarty respondent nie potrafił powiedzieć, kto był ofiarą zbrodni, a odpowiedzi niemałej grupy badanych wskazują, że mylą oni rzeź wołyńską z innymi tragicznymi wydarzeniami z okresu II wojny światowej. Blisko co dziesiąty mówiąc o ofiarach zbrodni wymienia polskich oficerów i wojskowych lub szerzej - polskie elity, tym samym błędnie kojarząc wydarzenia na Wołyniu ze zbrodnią katyńską. Trzech na stu badanych udziela odpowiedzi lapidarnych, wskazując, że ofiarą tamtych wydarzeń była ludność rdzenna lub po prostu niewinni ludzie. Znikoma liczba respondentów (poniżej 0,5%) jest zdania, że na Wołyniu zabijano wyłącznie Żydów, Niemców bądź Rosjan. Badanie przeprowadzono w dniach 6-12 czerwca na liczącej 1010 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.