"To kolejny sondaż, w którym PO traci poparcie. Dla nas to oczywiście sygnał ostrzegawczy" - mówi Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik rządu Paweł Graś o sondażu, w którym PO przegrywa z PiS.
partia rządząca uzyskała 23 procent głosów. Na czele badania znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z 26-procentowym poparciem.

Jak podkreśla Graś, dobre sondaże usypiają, złe mobilizują. Rozmówca IAR przyznał, że powodem spadku notowań PO jest kilka niepopularnych decyzji. Przyznał też, że rząd ma też na swoim koncie wpadki.

Rzecznik zapewnia, że spadające sondaże są dla rządu mobilizacją do dalszej pracy. Dodał, że najbliższe tygodnie, miesiące i lata trzeba poświęcić na odbudowanie zaufania. "Jestem przekonany, że przed tym najważniejszym sprawdzianem, jakim są wybory parlamentarne, uda nam się to odbudować" - powiedział Graś.

Według badania CBOS-u partia rządząca uzyskałaby dziś 23 procent głosów. Na czele badania znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z 26-procentowym poparciem. Do Sejmu weszłyby jeszcze: SLD z poparciem na poziomie 9 procent oraz PSL, które uzyskało 6 procent głosów. Poza parlamentem znalazły się: Ruch Palikota, który uzyskał 4 procent poparcia i Solidarna Polska z 2-procentowym poparciem.

Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” przeprowadzono w dniach 9-15 maja 2013 roku na liczącej 1101 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.