"Gazeta Wyborcza" twierdzi, że prezes PiS nie wystartuje w najbliższych wyborach prezydenckich. Zdaniem dziennika ze względów prestiżowych nie może sobie pozwolić na powtórny pojedynek z Bronisławem Komorowskim. W potencjalnym starciu będzie miał o wiele gorszy wynik niż pięć lat temu. - Komorowski ma spore szanse na reelekcję - przyznaje poseł PiS.

Po tylu porażkach PiS jest złaknione sukcesu. Ale politycy partii mają świadomość, że ich kandydat nie ma żadnych szans na pokonanie Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich. - Jarosław Kaczyński prawdopodobnie nie wystartuje. Jego start wiązałby się ze zbyt dużym ryzykiem. Prezydent Komorowski cieszy się dużym zaufaniem i ma spore szanse na reelekcję - mówi "Gazecie" wpływowy polityk PiS.

Tyle tylko, że w wyborach prezydenckich startują zwykle liderzy partii, by wypromować swoją formację w czasie kampanii i zwiększyć jej szanse w wyborach parlamentarnych. Obóz zwolenników buduje się wokół szefa partii niezależnie od tego, czy ma on szansę na sukces, czy nie. Jednak Kaczyński tego zrobić nie może. Bo gdyby wystartował przeciwko Komorowskiemu, mielibyśmy powtórkę z pojedynku z 2010 r.

Lider PiS uzyskał wtedy bardzo dobry wynik mimo ostatecznej przegranej: głosowało na niego aż 47 proc. wyborców - przypomina "Gazeta Wyborcza". Jeśli w kolejnym starciu dostałby o wiele mniej głosów - a to niemal pewne - byłaby to o wiele bardziej dotkliwa porażka.