Nie ujawniono jednak szczegółowych powodów takich działań. Przed budynek sądu przyjechały dwa wozy straży pożarnej oraz policjanci z psami szkolonymi do wykrywania ładunków wybuchowych.
Godzinę po zarządzeniu ewakuacji zezwolono na powrót pracownikom sądu, jednak nie mogą do budynku wrócić przedstawiciele mediów, wcześniej w nim obecni.
Przedwczoraj w Bostonie doszło do dwóch wybuchów na mecie maratonu. Zginęły trzy osoby, a prawie 180 zostało rannych. Kilkunastu osobom amputowano kończyny. Dwie osoby wciąż znajdują się w stanie krytycznym.