Świeżo zaprzysiężony prezydent Wenezueli Nicolas Maduro wydał pierwsze rozporządzenie. Zlecił Narodowej Komisji Wyborczej natychmiastowe zorganizowanie wyborów prezydenckich.

Maduro polecił przewodniczącej komisji ustalić datę głosowania przy spełnieniu wszystkich warunków wyznaczonych przez konstytucję. Wychodząc po zaprzysiężeniu z gmachu Zgromadzenia Narodowego Maduro dodał - naśladując styl Hugo Chaveza - że rewolucjoniści są już gotowi do głosowania. "Wierzymy w stworzoną przez nas demokrację i system wyborczy. Niech zwycieży, kto ma zwyciężyć. Niech zadecyduje naród" -powiedział. Maduro podkreślił, że wenezuelski system wyborczy jest jednym z najbardziej przejrzystych i nowoczesnych na swiecie.

Wiadomo już, że Nicolas Maduro w wyborach prezydenckich będzie miał za przeciwnika Enrique Caprilesa Radonskiego. Wenezuelska opozycja oglosiła oficjalnie, że wystawi jego kandydaturę.

Capriles Radonski jest obecnie gubernatorem stanu Miranda.W wyborach prezydenckich przeprowadzonych jesienią zmierzył się Hugo Chavezem, z którym przegrał niewielką liczbą głosów.