"Organizujemy w sobotę wspólnie razem z Ruchem Palikota, spotkanie zatytułowane Za Europą, przeciw faszyzmowi, gdzie będą obecni liderzy: Leszek Miller i Janusz Palikot. Jest to oczywiście w kontekście Europy, ale również tego, co się działo w niedzielę w Warszawie" - powiedział we wtorek PAP rzecznik Sojuszu Dariusz Joński.
Według rzecznika klubu RP Andrzeja Rozenka podczas konferencji odbędzie się dyskusja nt. wzmożonej aktywności ugrupowań nacjonalistycznych. "Wydaje mi się, że ostatnie wydarzenia z 11 listopada już drugi rok z kolei pokazały, że święto to zawłaszczyli narodowcy, nacjonaliści, a nawet faszyści, co zmusza nas do tego, by jakieś działania podjąć" - mówił PAP.
Cele spotkania są zatem dwa: manifestacja poparcia dla borykającej się z kryzysem i sporami wokół przyszłego unijnego budżetu, Europy oraz protest wobec stale rozwijających się, nie tylko w Polsce, skrajnie prawicowych sił.
"Europa jest w trudnym momencie, niektóre kraje mają dość duże problemy, a my podczas sobotniej konferencji chcemy - z jednej strony bardzo mocno zasygnalizować, że jest teraz potrzeba takiej więzi europejskiej, mocnej, silnej Europy. Z drugiej zaś, chcemy też przypomnieć, że na naszym kontynencie w siłę rosną ruchy faszystowskie" - zaznaczył Joński.
Jak podkreślił - mimo wcześniejszych, ostrych sporów między SLD i Ruchem Palikota - są pewne sprawy, w których oba ugrupowania mogą współpracować. "Są pewne tematy, w których wypowiadamy się wspólnie, które nas łączą. Niewątpliwie jednymi z takich tematów są sprawy światopoglądowe, tematy historyczne i europejskie" - powiedział rzecznik Sojuszu.
Przypomniał, że w ostatnich dniach Ruch Palikota - podobnie jak SLD - głosował w Sejmie przeciwko uchwale upamiętniającej Narodowe Siły Zbrojne, a także krytykował niedzielne wydarzenia podczas Marszu Niepodległości, organizowanego przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską.
Nie wykluczył, że uczestnicy spotkania podpiszą wspólnie deklarację "Za Europą, przeciw faszyzmowi". Rozenek uważa, że uczestnicy spotkania przedstawią wspólną deklarację.
Spotkanie ma być otwarte dla każdego, kto podziela punkt widzenia SLD i RP. "Chcemy wystosować zaproszenia do wszystkich tych, którzy podobnie myślą, mają podobne spostrzeżenia po tych ostatnich dniach i chcieliby wraz z nami zamanifestować poparcie dla Europy i sprzeciw dla faszyzmu" - zaznaczył Joński.
Środowiska MW i ONR były wśród organizatorów Marszu Niepodległości, który w niedzielę po południu przeszedł ulicami Warszawy. Na początku marszu doszło do burd - na ul. Marszałkowskiej w stronę policji poleciały race, petardy, kamienie, kostki brukowe, kosze na śmieci i butelki; policja była zmuszona do użycia broni gładkolufowej i miotaczy gazu pieprzowego.
Szef MW Robert Winnicki zapowiedział podczas niedzielnego marszu tworzenie "Ruchu Narodowego", którego celem byłoby "zorganizowanie narodu i obalenie republiki Okrągłego Stołu".
Komentarze(7)
Pokaż:
Libknechtem, Różą Luksemburg i mielibyśmy to o czy oni marzą - Europą Komunistyczną. Na szczęście był Piłsudski i zrobił swoje. Dzisiaj trzeba dbać by nie pojawił się nowy "Lenin" rewolucjonista z szeregów lewacko -esbeckich aby ten nie zachciał znaleźć "postępowej drogi przemian" czynią z naszego kraju kołchoz. Nam nigdy nie groził faszyzm jako ideologia która
zdominowała by Polaków. Tylko strach przed okpionym i wyśmiewanym patriotyzmem, dbałościa o rodzimą , ale i obcą kulturę tak drażni niedawnych towarzyszy 3 mln partii w RP, ongiś 25 % poparcia we Francji i we Włoszech w latach 70-tych.Ok. 20% w Hiszpanii. To rodziło realne niebezpieczeństwo dla Europy.
Wam socjalizm kojarzy się tylko z ZSRR, a przecież w Norwegii mamy socjaldemokrację i jakoś ludzie stamtąd nie uciekają. Ja wiem że kuje was ta skandynawia w oczy konserwo, ale wasz katopatryjotyzm jest żałosny i nienawistny. Już jednym uwierzono że lekiem na dobrobyt jest kapitalizm, teraz kolejni nacjonaliści obiecują gruszki na wierzbie. Jak do władzy doszli by nacjonaliści można być pewnym że zaraz żydy im będą przeszkadzać potem czarni, lewaki, geje itp , a gospodarka?