Solidarna Polska chce debaty z udziałem swego kandydata na premiera Tadeusza Cymańskiego i kandydata PiS - prof. Piotra Glińskiego. PiS uważa debatę za bezcelową do czasu, gdy SP zdoła zebrać wymagane poparcie dla wniosku o wotum nieufności wobec rządu.

Cymański poinformował na środowej konferencji prasowej, że skierował do Glińskiego list w sprawie debaty. Wcześniej rzecznik SP Patryk Jaki powiedział PAP, że debata miałaby formę prawyborów na prawicy. "Osoba, która wygra debatę zostanie kandydatem prawicy na premiera. Niech wygra lepszy" - mówił Jaki. Debata miałaby się odbyć w najbliższą w środę na "neutralnym terenie".

SP deklaruje, że chce poznać bardziej szczegółowo poglądy Glińskiego na kwestie dotyczące m.in. podatków, polityki prorodzinnej i kryzysu zaufania do państwa.

PiS na razie odrzuca pomysł debaty. "Jeśli zbiorą 46 podpisów pod konstruktywnym wotum nieufności, to mogą wrócić z tym pomysłem. W tej chwili to rozmowa wirtualna. Ostateczna decyzja należy do prof. Glińskiego" - powiedział PAP rzecznik PiS Adam Hofman.

"Nam cierpliwości nie zabraknie" - tak słowa Hofmana skomentował Cymański. "Jeżeli będziemy lekceważeni czy obrażani raz po raz, to będziemy dalej czekać z wyciągniętą ręką. Ironia, szyderstwo nie jest najlepszą metodą. Miarą demokracji jest poszanowanie mniejszych" - dodał.

Cymański zapewnił też, że politycy SP "nie są nawiedzeni", a szanse na powodzenie konstruktywnego wotum nieufności uważają za skromne. "Ale poparcie przez opozycję konkretnego kandydata z konkretnym programem, będzie znakomitą presją na obóz rządzący" - ocenił.

PiS przedstawił socjologa, prof. Piotra Glińskiego, jako kandydata tej partii na premiera technicznego rządu na początku października. Gliński zaprezentował priorytety programowe i zapowiedział, że o poparcie zwróci się do wszystkich ugrupowań sejmowych. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że za kilka tygodni jego ugrupowanie złoży wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska.

Wcześniej Solidarna Polska zaproponowała, aby kandydatem na premiera ponadpartyjnego rządu został europoseł Tadeusz Cymański.

Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera. Zatem, by przy pomocy konstruktywnego wotum nieufności doprowadzić do zmiany rządu, trzeba zgromadzić w Sejmie większość co najmniej 231 głosów.

Klub PiS liczy 136 posłów, klub SP 19.