Próbki DNA z rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej są już w Polsce - dowiedziało się Radio ZET. To materiały przekazane polskim ekspertom, którzy w Rosji przygotowują operację przetransportowania wraku tupolewa do kraju.

Próbkami mają się nimi zająć polscy biegli - najprawdopodobniej z krakowskiego instytutu ekspertyz sądowych. Na pokładzie samolotu były też kartony z dowodami rzeczowymi i aktami przekazane przez komitet śledczy Federacji Rosyjskiej.

Grupa 13 polskich ekspertów od 29 lipca pracowała w Smoleńsku przygotowując wrak Tupolewa do transportu, który może nastąpić późną jesienią.

Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej zostało przedłużone do 10 października.