5,5 mld ataków cyberprzestępców, o 81 proc. więcej niż rok wcześniej, zablokowała w 2011 roku tylko jedna firma Symantec, zajmująca się bezpieczeństwem w sieci - informuje "Gazeta Wyborcza".

Jak wynika z raportu Symanteca, Polska utrzymuje się w czołówce krajów, z których pochodzą ataki. Pod względem liczby ataków z danego kraju zajmujemy 15. miejsce na świecie i 6. w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Azja). Liderem tego rankingu są niezmiennie Stany Zjednoczone.

Wyraźnie nasila się liczba ataków ze stron internetowych, a nowym celem hakerów stały się smartfony.