Nieznani sprawcy włamali się na stronę białoruskiego portalu opozycyjnego Karta'97 i niszczą zamieszczone tam materiały - poinformowała redaktor portalu Natalla Radzina. W czwartek po południu strona była już prawie pusta.

Radzina powiedziała innym niezależnym portalom białoruskim, że skradziono wszystkie hasła do strony Karty'97. Jak dodała, wcześniej w czwartek na stronie zamieszczono prowokacyjny tekst, z którym redakcja nie ma nic wspólnego. Zawiera on treści szkalujące Irynę Chalip, żonę koordynatora inicjatywy społecznej Karta'97 i byłego kandydata na prezydenta Andreja Sannikaua, który odbywa karę 5 lat kolonii karnej.

"To specłużby, nie ma co do tego wątpliwości" - powiedziała Radzina.

Redakcja Karty'97 działa w Wilnie

Sama Radzina otrzymała na Litwie status uchodźcy politycznego. Dziennikarka była wśród działaczy opozycji, którym postawiono zarzuty w sprawie karnej o masowe zamieszki, wszczętej po manifestacji opozycji w Mińsku w wieczór po wyborach prezydenckich 19 grudnia 2010 r. Zatrzymana po demonstracji, przez ponad miesiąc była w areszcie śledczym KGB w Mińsku. Potem zwolniono ją w zamian za zobowiązanie, że nie wyjedzie z kraju. W marcu uciekła jednak z Białorusi.