"Zaczynamy marsz Solidarnej Polski po zwycięstwo w następnych wyborach parlamentarnych" - powiedziała podczas piątkowej konferencji prasowej Kempa, która koordynuje powstawanie klubów SP w całym kraju.
"Nie będziemy zajmować się przeciąganiem na siłę samorządowców czy też osób związanych z innymi partiami politycznymi, ponieważ zamierzamy postawić na te osoby, które dobrowolnie chcą przystąpić do klubów SP" - zadeklarowała posłanka.
"To jest podstawowe przesłanie - trzeba się identyfikować z polską prawicą opartą na katolickiej nauce społecznej, na wartościach i tym wszystkim, co niesie za sobą dobro rodziny, pracy, wolności i bezpieczeństwa" - dodała.
Specjalny program dla Śląska
Równolegle z tworzeniem zrębów ugrupowania, wśród tzw. ziobrystów trwają rozmowy programowe. Będą prowadzone na forum rozpoczynających właśnie działalność klubów SP.
Za organizację struktur organizacji na Śląsku odpowiada Michał Wójcik - jedyny przedstawiciel SP w śląskim sejmiku. Jak poinformował, chęć przystąpienia do nowej formacji zgłasza mu wiele osób w całym regionie. Wójcik wyraził nadzieję, że w ciągu kilkunastu tygodni w SP uda się stworzyć specjalny program dla Śląska. W jego ocenie region ten w ostatnim czasie stał się "Polską B".
"Śląsk jest olbrzymią aglomeracją i zasługuje na to, żeby zawitało tutaj zrozumienie w Warszawy. Śląsk zasługuje na taką władzę w Warszawie, która zrozumie potrzeby tego potężnego i bardzo ważnego dla gospodarki regionu" - dodała Kempa.
Jedną z osób, które już przystąpiły do "ziobrystów", jest wiceprzewodniczący Rady Miasta w Sosnowcu Przemysław Wydra, który w ostatnich wyborach starał się o fotel prezydenta tego miasta. Podczas konferencji Wydra wyraził nadzieję, że w Zagłębiu Dąbrowskim, gdzie tradycyjnie wygrywa lewica, uda się zbudować silną formację prawicową.
Wewnętrzne badania wykazują poparcie 10-11%
W konferencji prasowej wziął także udział b. szef ABW Bogdan Święczkowski. Powołując się na "wewnętrzne badania" Święczkowski powiedział, że formacja jest popierana przez 10-11 proc. wyborców.
"Dopóty dopóki będzie istniał ruch społeczny SP, kluby SP, będę z całych sił wspierał te kluby, duszą i ciałem. Jeżeli już powstanie jakaś formacja polityczna, to tylko duchem, bo jako prokurator w stanie spoczynku nie mogę się angażować w żadną działalność polityczną, natomiast publiczną oczywiście tak" - zaznaczył Święczkowski.
W reakcji na wykluczenie z PiS europosłów Zbigniewa Ziobry, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego część nowo wybranych posłów i senatorów PiS, w tym Kempa, utworzyła klub parlamentarny SP. W konsekwencji Komitet Polityczny PiS podjął decyzję o wykluczeniu z partii członków klubu Solidarna Polska.
W październikowych wyborach do Sejmu pochodząca z Dolnego Śląska Kempa startowała jako liderka świętokrzyskiej listy PiS. Zdobyła najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów na posłów w województwie - ponad 70 tys.
Komentarze(3)
Pokaż:
Wtedy było wystarczająco dużo czasu na budowanie Solidarnej Polski
na zasadzie dobrowolności.
W PiS-ie na siłę nie trzymają.
Byłby to rzetelny test na szczerość intencji
i danie świadectwa swoim poglądom.
Tchórz jednak ich obleciał co będzie jak nie trafią do Sejmu i Senatu
kiedy większość wyborców PiS-u oleje ich wizję Solidarnej Polski.
A przecież to właśnie w te miejsca sobą celowali bo chcą zwyciężać.
Skalkulowali więc że uniosą przyłbicę dopiero z wygodnych foteli sejmowych.
Czy to uczciwe że zdobytych dzięki PiS-owi nad którego modyfikacją genetyczną teraz dwoją się i troją ?
Przeciągają działaczy a co z wyborcami ?
Na to mają kilka lat na Sejmowych dietach
Złudne nadzieje
Hymn Polski jest o tych co się łączą z narodem
nie o tych co się od niego odrywają
bo im się zwycięskich premierów i prezydentów zachciewa
Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
MiRy