Ponad 900 razy interweniowali strażacy w związku z nawałnicami, które przeszły w środę nad Polską. Najtrudniejsza sytuacja jest w woj. łódzkim; drzewa zablokowały drogę krajową nr 50 w powiecie żyrardowskim na Mazowszu.





Powalone przez silny wiatr drzewa zablokowały w środę wieczorem drogę krajową nr 50 pomiędzy miejscowościami Sadowne i Brok w powiecie żyrardowskim. Według Aleksandry Banaszczyk-Dąbrowskiej z zespołu prasowego mazowieckiej policji utrudnienia mogą potrwać do północy. "Ponieważ w tym miejscu nie ma możliwości zorganizowania objazdów, w Łochowie policjanci kierują kierowców na Wyszków" - powiedziała.

Na Mazowszu strażacy interweniowali ponad 100 razy, w tym w samej Warszawie ponad 30. Złamana gałąź drzewa przygniotła w Warszawie mężczyznę, który został odwieziony do szpitala - poinformował PAP Rafał Marczak z zespołu prasowego KSP. Do zdarzenia doszło przed godz. 18. na ul. Puławskiej, gdy przez miasto przechodziła burza. Przez ok. 45 minut nie działało lotnisko na Okęciu, nie można było korzystać z niektórych wejść do metra.

Z danych straży pożarnej wynika, że najtrudniejsza sytuacja jest w województwie łódzkim, gdzie interweniowano ponad 350 razy, w samej Łodzi - 120 razy. "Najwięcej interwencji jest m.in. w powiatach radomszczańskim, piotrowskim i zgierskim. Wiatr dodatkowo uszkodził tam 25 dachów, w 11 na budynkach mieszkalnych" - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak. Strażacy wypompowują wodę z zalanych piwnic, usuwają połamane drzewa. Dostarczają też przy pomocy agregatów prądotwórczych prąd do szpitala im. J. Korczaka w Łodzi.

"Trudna sytuacja jest również w województwach podkarpackim, śląskim i małopolskim. Na Podkarpaciu silny wiatr uszkodził sześć dachów; na Śląsku - dwa; tam także strażacy usuwają m.in. powalone przez nawałnice drzewa" - dodał Frątczak.

Jak poinformował PAP Tomasz Wiśniewski z wielkopolskiej straży, tylko w Lesznie straż interweniowała około sto razy. Po trwających około czterech godzin opadach zalane są piwnice bloku mieszkalnego, domów, kamienic, sklepów i warsztatów. Zawalił się niezamieszkały czterokondygnacyjny budynek przy ul. Krysiewicza w Poznaniu.