Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zażądał w piątek zamknięcia mediów, które według niego podsycają zwiększony popyt na rynku walutowym i konsumpcyjnym. Powiedział o tym na posiedzeniu dotyczącym sytuacji na rynku. Zamknięcie może dotyczyć również mediów rosyjskich.

"Najwięcej histerii pojawiło się w mediach rosyjskich. Śledziłem i media zagraniczne u nas, które tutaj, dzięki administracji prezydenta, zaczęły dominować, a także media za granicą. (...) Nie będę ich wymieniać, żeby nie dodawać im popularności, ale zróbcie wszystko, żeby tych mediów już na naszym terytorium nie było" - podała jego słowa oficjalna agencja BiełTA.

Wcześniej agencja Interfax powiadomiła, że Łukaszenka oświadczył, iż Mińsk może zamknąć wszystkie przedstawicielstwa mediów zagranicznych, łącznie z rosyjskimi.