Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak przypomniał na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie, że wniosek w sprawie odwołania ministra skarbu klub PiS złożył 4 kwietnia. "W związku z tym mógł być on rozpatrywany na posiedzeniu, które rozpoczyna się w najbliższą środę, a nie jest" - podkreślił.
Jak dodał, w ocenie PiS, wniosek o odwołanie Grada nie zostanie rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu "gdyż marszałek zdecydował, pewnie w porozumieniu z premierem Tuskiem, aby sprawa była rozpatrywana na posiedzeniu między świętami wielkanocnymi a uroczystością beatyfikacji Jana Pawła II" .
"To służy temu, żeby odsunąć uwagę opinii publicznej od spraw bardzo ważnych - nieudolności rządu Donalda Tuska, wyprzedaży majątku państwowego, nieudolności ministra Grada" - ocenił Błaszczak.
PiS we wniosku zarzuca Gradowi działania szkodzące interesom Skarbu Państwa
Zwrócił uwagę, że w porządku obrad nie ma też wniosku SLD o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra finansów Jacka Rostowskiego. SLD zgłosiło wniosek 31 marca.
Według informacji uzyskanych przez PAP w Kancelarii Sejmu po wtorkowym posiedzeniu Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów, rozpatrzenie wniosków przewidziane jest na kolejnym posiedzeniu Sejmu (27-29 kwietnia); jest to ostatni z możliwych terminów, w których należy je rozpatrzyć.
Według Regulaminu Sejmu, rozpatrzenie wniosku o wyrażenie wotum nieufności przez Sejm i poddanie go pod głosowanie następuje na najbliższym posiedzeniu Sejmu przypadającym po upływie siedmiu dni od jego zgłoszenia i nie później niż na następnym posiedzeniu.
PiS we wniosku zarzuca Gradowi działania szkodzące interesom Skarbu Państwa i stwarzające zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Posłowie PiS Zarzucają też m.in. ministrowi złe prowadzenie prywatyzacji i niewłaściwy nadzór nad majątkiem państwa.