Jak poinformował PAP rzecznik prasowy świdnickiego Urzędu Miejskiego Stefan Augustyn, zawalenie wiaty jest traktowane jako "wyjątkowo niefortunny zbieg okoliczności", ponieważ w poniedziałek prowadzone były dodatkowe przeglądy wszystkich przystanków komunikacji miejskiej.
"Ta wiata nie jest wykorzystywana przez autobusy komunikacji miejskiej, którą zarządza miasto, dlatego do tej pory nie była sprawdzona. Skontaktujemy się z poszkodowanymi, by jeśli będzie taka potrzeba, udzielona została im dodatkowa pomoc" - dodał.
Z czterech osób, które zostały przewiezione do szpitala, trzy wypisano już do domu.