Kto rządzi TVP: Piotr Farfał czy Bogusław Szwedo? Obie strony konfliktu o władzę w telewizji liczyły na to, że odpowiedź poznają już wczoraj. Tak się jednak nie stało, bo choć KRS był już gotowy do wydania orzeczenia, do gry ponownie wkroczył minister skarbu, który domaga się od sądu uznania go za stronę tego postępowania.

Wczoraj do KRS faksem wpłynęło pismo podpisane przez ministra Aleksandra Grada, w którym resort skarbu prosi sąd o dopuszczenie go do postępowania w sprawie TVP w charakterze strony. "Chcemy po prostu jako jedyny właściciel tej spółki mieć dostęp do informacji na ten temat, to jedyna droga" - przekonuje rzecznik resortu Maciej Wewiór i dodaje: "To nie ma nic wspólnego z przeciąganiem tej sprawy. Chyba normalne, że chcemy wiedzieć, co tam się dzieje. Bardzo nam na tym zależy" - podkreśla.

Jednak zwolennicy nowych władz telewizji nie kryją oburzenia: "To skandal, Grad po raz kolejny wszystko przeciąga" - mówi nam jeden z polityków PiS zaangażowanych w sprawy medialne. W podobnym tonie wypowiadają się także współpracownicy p.o. prezesa Bogusława Szwedo. "To niemożliwe! Przyznam się, że mnie zamurowało" - usłyszeliśmy od jednego z nich.

Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski sprawę traktuje równie jednoznacznie. "Wczoraj tę sprawę można było rozstrzygnąć. Wniosek pana ministra traktujemy jako chęć wydłużenia całej procedury. Niezmiennie stoimy na stanowisku, że pan Farfał okupuje budynek na Woronicza, a prawowitym prezesem TVP jest Bogusław Szwedo" - oświadczył w rozmowie z nami Kołodziejski.

Czytaj więcej na dziennik.pl.

Anna Nalewajk, Marcin Graczyk