Na Ukrainie w czwartek wykryto 14 575 infekcji koronawirusem, 229 zakażonych zmarło, 7845 pacjentów wyzdrowiało - przekazał w piątek minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow. To drugi dzień z rzędu z najwyższym dobowym bilansem zakażeń, w czwartek informowano o 13 357 infekcjach.

W czwartek przeprowadzono w kraju ok. 71 tys. testów na obecność koronawirusa, w tym ok. 46 tys. metodą PCR. 1728 osób hospitalizowano. Najwięcej zakażeń wykryto w Kijowie - ok. 1,4 tys. Po ponad tysiąc infekcji potwierdzono też w obwodach dniepropietrowskim i kijowskim.

Łącznie zakażenie SARS-CoV-2 potwierdzono dotąd na Ukrainie u 598 085 osób, zmarło 10 598 zainfekowanych, a 274 324 osoby uznano za wyleczone. Przeprowadzono ok. 4 mln testów metodą PCR.

W związku z rozprzestrzenianiem się choroby ukraiński rząd wprowadził w kraju weekendowy lockdown, który według wstępnych założeń ma trwać do końca listopada.

Według opublikowanych w czwartek wyników badania przeprowadzonego przez ośrodek Rating prawie połowa Ukraińców uważa działania podejmowane przez władze w ramach walki z epidemią za optymalne. Jednocześnie 60 proc. jest niezadowolonych z pracy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, jeśli chodzi o walkę z epidemią. 55 proc. jest niezadowolona z pracy ministra ochrony zdrowia w tym zakresie.

Z tego samego badania wynika, że mniej więcej co trzeci Ukrainiec bardzo boi się zachorować na Covid-19. Dwa razy więcej osób bardzo boi się, że na Covid-19 zachoruje ktoś z ich bliskich. W sondażu przeprowadzonym w dniach 15-17 listopada wzięło udział 3 tys. respondentów z całego kraju, oprócz terytoriów, które nie znajdują się pod kontrolą władz w Kijowie.

Również w czwartek eksperci z Kijowskiej Szkoły Ekonomii przedstawili prognozę, zgodnie z którą według najgorszego scenariusza do końca roku w kraju liczba zgonów wśród osób zakażonych SARS-CoV-2 sięgnie 33 tysięcy. Zgodnie z ich prognozą w przypadku wprowadzenia całkowitego lockdownu w całym kraju bilans zmarłych wyniósłby 17 tys.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)