Zaszczepienie się przeciw grypie jest szczególnie istotne w sezonie 2020/2021, bo zbiega się on z pandemią – akcentują eksperci. Na rynku pojawiły się szczepionki przeciwko grypie, kolejne dostawy będą stopniowo realizowane – zapewniają Ministerstwo Zdrowia i sanepid.

W tym roku pacjenci będą mieli zapewnioną szerszą refundację szczepień. Bezpłatne szczepionki będą dla seniorów powyżej 75 lat. Na 50-procentową refundację mogą liczyć osoby w wieku 65-74 lata, osoby w wieku 18-64 z chorobami współistniejącymi, kobiety w ciąży i dzieci od ukończonych 2 lat do ukończonych 5 lat. Dla dzieci szczepionki refundowane będą dostępne w formie donosowej, dla pozostałych będą szczepionki domięśniowe. Grupy nieobjęte refundacją również mogą skorzystać ze szczepień przeciwko grypie, w pełnej odpłatności.

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski przypominał na wtorkowej konferencji w Głównym Inspektoracie Sanitarnym, że w tym sezonie na rynku będą trzy szczepionki przeciw grypie. Podał, że do końca października trafi na rynek 1,8 mln sztuk, a w grudniu najprawdopodobniej kolejna partia – 200 tys. sztuk.

Eksperci podnoszą, że na rynek trafia każdego roku określona liczba szczepionek, szacowana na podstawie liczby zaszczepionych osób w latach poprzednich. Miłkowski zaznaczył, że w zeszłym sezonie zaszczepiło się przeciw grypie 1,58 mln osób. Mówił też m.in., że Narodowy Fundusz Zdrowia będzie refundował szczepienia personelowi medycznemu w placówkach mających z nim umowę.

Miłkowski przypomniał także, że szczepionki przeciwko grypie – Influvac Tetra i VaxigripTetra (zawiesiny do wstrzykiwań w ampułko-strzykawce) i Fluenz Tetra (aerozol do nosa) – znalazły się na najnowszej tzw. liście antywywozowej i nie mogą być wywożone za granicę.

"Bez zgodny Głównego Inspektora Farmaceutycznego nie można tej szczepionki wywieźć, ponieważ wiemy, że w Europie jest to produkt chodliwy" – zaznaczył.

Miłkowski mówił, że w ubiegłym tygodniu 1/9 szczepionek pojawiła się już na rynku, a w tym tygodniu kolejna 1/9. Na przełomie września i października będą główne dostawy, a do końca października firmy zrealizują wszystkie dostawy, łącznie 1,8 mln sztuk.

Szef GIS Jarosław Pinkas mówił podczas konferencji poświęconej szczepieniom przeciw grypie, że sezon grypowy zbiega się z pandemią. "Boimy się, żeby nie było kumulacji zagrożeń, żeby wirus grypy nie spotkał się z wirusem SARS-CoV-2, żeby nie było problemów diagnostycznych" – mówił Pinkas.

Podkreślił, że w tym czasie powinniśmy zadbać nie tylko o siebie, ale przede wszystkim o tych, którzy są najsłabsi. Wskazał m.in. na osoby starsze, z chorobami przewlekłymi czy z wieloma chorobami.

"To nasi bliscy, nasi dziadkowi, nasi rodzice. Zadbajmy o nich. Bądźmy w tym roku wyjątkowo odpowiedzialni" – apelował.

Szef GIS akcentował, że, w tym roku warto szczególnie szczepić się przeciwko grypie. "To rok szczególny, w którym powinniśmy pamiętać, żebyśmy byli zaszczepieni na grypę i być może w przyszłości powinniśmy zaszczepić się na covid, jeżeli będziemy mieli dostępną szczepionkę, a wygląda na to, że jeszcze w tym roku prawdopodobnie będzie dostępna na rynku. Tutaj także, wspólnie z Ministerstwem Zdrowia, prowadzimy działania, żeby szczepionka była dostępna dla tych Polaków, którzy będą chcieli się zaszczepić" – powiedział szef GIS.

Specjaliści podnoszą, że oprócz szczepienia przeciw grypie istotne jest przestrzeganie zasad higieny, m.in. częste mycie rąk oraz kichanie i kasłanie w zgięcie łokciowe, a także dbanie o kondycję fizyczną i właściwą dietę.

Prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii dr Ernest Kuchar podnosił podczas konferencji, że "na szczepienie przeciwko grypie nigdy nie jest za późno, o ile zdążymy przed chorobą i nie ma co tego odkładać". Akcentował, że grypa u dzieci, zwłaszcza w pierwszych latach życia, jest chorobą groźną, wiążącą się z potrzebą hospitalizacji i konsekwencjami w postaci zapalenia płuc, zapalenia ucha środkowego czy zapalenia zatok. Grypa może u nich być też czynnikiem wywołującym drgawki gorączkowe.

"Małe dzieci, co istotne, pełnią rolę roznosiciela wirusa. Są trochę takimi +bioterrorystami+, którzy przynoszą zakażenie z przedszkola czy szkoły, a potem choruje cała rodzina" – wyjaśniał.

Seniorzy zaś, jak kontynuował, powinni się szczepić, bo wiek i współistniejące schorzenia stanowią czynnik ryzyka, nie tylko ciężkiego przebiegu, ale także rozwoju powikłań i zgonu. "Osoby starsze, umownie powiedzmy, w wieku powyżej 65 lat, rzadko kiedy są całkowicie zdrowe. (…) 80-letni Europejczyk ma średnio osiem chorób przewlekłych" – wyliczał.

Ekspert akcentował, że znaczenie w starciu z grypą – niezależnie od wieku – ma nasza kondycja. "Amerykanie podają, że otyły trzydziestolatek ma odporność jak osiemdziesięciolatek. To informacja, że jak ktoś nie może się zaszczepić, to niech chociaż schudnie, przestanie palić" – mówił.

Prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii podkreślił, że grypa przychodzi co roku, najwięcej zachorowań jest w styczniu, lutym i w marcu.

"Zachorowań jest tak dużo, że nawet przy niewielkim odsetku powikłań są to duże bezwględne liczby" – zaznaczył.