W czwartek po godz. 14 w Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. Według informacji PAP, rozmowa będzie dotyczyć rekonstrukcji rządu.

W środę w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie odbyło się ponad dwugodzinne posiedzenie kierownictwa partii w sprawie rekonstrukcji rządu, z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Morawieckiego. Rekonstrukcja rządu związana jest m.in. z niedzielnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, w którym kilkoro ministrów uzyskało mandaty europosłów.

Po zakończeniu posiedzenia szef MSWiA, który w niedzielę otrzymał mandat posła do PE, poinformował dziennikarzy, że o decyzjach, które zapadły na spotkaniu, będzie informować szef rządu.

W wyborach do PE mandat otrzymali wicepremier Beata Szydło, szef MSWiA Joachim Brudziński, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, szefowa MEN Anna Zalewska, minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa, a także rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki jeszcze przed rozpoczęciem komitetu w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że ustalenia komitetu będą ogłoszone "lada dzień". Pytany, czy stanie się to w przyszłym tygodniu, odpowiedział, że "może być tak, że w przyszłym tygodniu".

Premier mówił w nocy z wtorku na środę dziennikarzom w drodze powrotnej z Brukseli, że są bardzo dobrzy kandydaci na nowych ministrów. Pytany, kiedy nastąpi rekonstrukcja rządu, odpowiedział, że nowi europosłowie obejmą swoje funkcje za kilka tygodni. "Jest oczywiście przepis, że te osoby, które obejmują mandat europarlamentarzystów za kilka tygodni, w ciągu dwóch tygodni muszą zrezygnować z obecnych funkcji, a więc ministerialnych czy poselskich, więc to jest pewna podpowiedź, co do tego, kiedy (nastąpi rekonstrukcja rządu – PAP)" – powiedział Morawiecki.

Według wicepremiera Jarosława Gowina rekonstrukcja rządu zostanie ogłoszona i przeprowadzona na początku przyszłego tygodnia. Pytany o skalę rekonstrukcji wicepremier powiedział, że będzie ona szersza niż planowano przed wyborami do PE.

W niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego, PiS uzyskało 45,38 proc. głosów, KE - 38,47 proc., Wiosna - 6,06 proc. PiS zdobyło 27 mandatów, Koalicja Europejska - 22, a Wiosna - 3.