Zaprezentowane pod koniec lutego propozycje programowe, tzw. "nowa piątka PiS" to: wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, "trzynastka" dla emerytów, obniżenie kosztów pracy, przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych przede wszystkim w małych miastach i na wsiach.
Dworczyk był pytany w TVN24, czy przedstawione przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego propozycje są także projektami rządowymi. "Rząd jest emanacją większości parlamentarnej i nasze programy są tworzone w konsensusie pomiędzy większością parlamentarną a rządem" - zaznaczył szef KPRM.
Jak dodał, nowe propozycje programowe były konsultowane z ministrami kierunkowymi, jednak nie wszyscy członkowie Rady Ministrów znali ich szczegóły.
Szef kancelarii premiera odniósł się także do słów minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej, która jeszcze we wrześniu 2018 r. mówiła, że rządu nie stać na rozszerzenie grupy beneficjentów programu Rodzina 500 Plus o osoby wychowujące jedno dziecko. "Żeby podjąć jakąś wiążącą i odpowiedzialną obietnicę, czy deklarację, trzeba znać dokładnie stan budżetu i możliwości budżetowe. Pani minister Rafalska nie jest ministrem finansów, w związku z tym dopiero po definitywnym podsumowaniu roku 2018, można było robić plany na rok 2019" - podkreślił Dworczyk.
Minister był także pytany, jaka będzie wysokość deficytu budżetowego. "Zeszłoroczny (deficyt budżetowy) był na poziomie 1 proc., w związku z tym - mam nadzieję - że tegoroczny będzie równie dobry" - oświadczył minister.
"Budżet jest skonstruowany w taki sposób, już z tą myślą był przygotowany, żeby nie miał ulegać zmianom i nowelizacjom. Mamy nadzieję, że w ramach zaplanowanych wskaźników, po zrealizowaniu +piątki+, która została ogłoszona, żadnych zmian nie będzie, poza przesunięciami, które są niezbędne" - dodał szef KPRM.
W ocenie Dworczyka, pięć propozycji programowych to "programy prorozwojowe", a nie rozdawanie pieniędzy. "Poza świadczeniem nazwanym emeryturą plus, gdzie rzeczywiście jest to świadczenie o charakterze społecznym, solidarnościowym, wszystkie pozostałe programy, to są programy prorozwojowe" - wskazywał.
Dopytywany, czy "nowa piątka PiS" ma kontekst wyborczy, Dworczyk przyznał, że "w polityce, w roku wyborczym wszystko ma kontekst wyborczy".