Koalicja Europejska to tylko koalicja antypisowska, ale jak widać również finanse powodowały, że przystąpiły do niej inne ugrupowania - podkreśliła rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
W piątek w radiowej Jedynce rzeczniczka PiS była pytana o słowa posła PSL Piotra Zgorzelskiego, który powiedział w jednym z wywiadów, że nie będzie ukrywał, że Polskie Stronnictwo Ludowe nie ma pieniędzy na kampanię wyborczą i to był jeden z motywów przystąpienia do Koalicji Europejskiej.
"Okazuje się, że Koalicja Europejska, to nie tylko zlepek ludzi różnych ideowo, bez wartości wspólnych, bez celów, to tak naprawdę koalicja antypisowska. Zaskakujące o tyle, iż każdy wie, że w tym roku mamy podwójne wybory i każda szanująca się patia po prostu oszczędza na te wybory" - powiedziała Mazurek.
"Widać, że PSL i Koalicję Obywatelską łączy nie tylko niechęć wobec PiS, ale również brak pieniędzy. Myślę, że efekt finansowy powodował to, iż do Koalicji Europejskiej inne ugrupowanie przystąpiły, które tych pieniędzy nie mają" - oceniła rzeczniczka PiS.
Pytana, czy to oznacza, że lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna "kupił sobie" Koalicję Europejską przypomniała, że powszechnie wiadomo, że Nowoczesna nie ma pieniędzy, skoro jest zadłużona, a partia Teraz! "poza tym, że ma trzy osoby i szyld też sądzę, że nie ma" pieniędzy.
"PSL już przyznało się do tego, że tych pieniędzy nie ma. Jak jest z pozostałymi - nie wiem, ale wiadomo, że Platforma Obywatelska jest formacją, która spośród tej egzotyki ugrupowań dysponuje największymi finansami, więc nie wykluczam, że to też miało wpływ na przystąpienie do tej koalicji" - podkreśliła Mazurek.
W niedzielę liderzy PO Grzegorz Schetyna, PSL Władysław Kosiniak Kamysz, Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, SLD Włodzimierz Czarzasty oraz współprzewodniczący Zielonych Małgorzata Tracz i Marek Kossakowski podpisali deklarację o powołaniu Koalicji Obywatelskiej. „Powołujemy Koalicję Europejską, bo wspólnie lepiej zadbamy o interesy Polek i Polaków w UE. Uniemożliwimy wyprowadzenie Polski z Unii. Na trwałe zbudujemy dla Polski miejsce wśród głównych sił europejskich” – czytamy w deklaracji. "Tylko silna Polska w Unii Europejskiej jest gwarantem naszego bezpieczeństwa, dobrobytu i rozwoju" - dodano.(PAP)
autor: Aleksander Główczewski