Jestem w Brukseli, aby negocjować jak najlepszą umowę ws. Brexitu, staramy się proponować kompromisowe rozwiązania, gdyż dla nas najważniejsze jest to, jak będą potraktowani nasi obywatele w Wielkiej Brytanii i nasi przedsiębiorcy - powiedział w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki w środę po południu przybył do Brukseli, gdzie weźmie udział w szczycie UE i w szczycie Azja-Europa (ASEM) oraz spotka się m.in. z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Wizyta szefa rządu w stolicy Belgii potrwa do piątku.

"Jestem tutaj dzisiaj po to, żeby negocjować jak najlepszą umowę ws. Brexitu, w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, bo to się dzieje i tutaj mamy do czynienia z taką sytuacją dość impasową" - powiedział Morawiecki dziennikarzom. Podkreślił, że istnieje ryzyko, że może nie dojść do porozumienia ws. opuszczenia UE przez Wielką Brytanię.

"Staramy się proponować rozwiązania, które będą kompromisowe, gdyż dla nas najważniejsze jest to, jak będą potraktowani nasi obywatele w Wielkiej Brytanii i nasi przedsiębiorcy, ponieważ Wielka Brytania jest dla nas bardzo ważnym partnerem handlowym" - powiedział premier.

Podkreślił, że bardzo ważna jest również tematyka migracji, która będzie poruszona na Radzie Europejskiej. "Nasze znakomite konkluzje, które w pocie czoła można powiedzieć, wynegocjowaliśmy do późnych godzin nocnych pod koniec czerwca na Radzie Europejskiej, one teraz będą przekładane na język praktyki, realizacji już konkretnych zapisów dot. uchodźców, dotyczących migracji" - powiedział Morawiecki.

"Po raz pierwszy te tematy idą we właściwym kierunku, tak jak Polska sobie tego życzyła" - zaznaczył szef rządu.

Podczas wieczornej kolacji w środę unijni przywódcy będą kontynuować rozmowy dotyczące negocjacji w sprawie Brexitu. W weekend pertraktacje prowadzone przez negocjatorów Komisji Europejskiej i Zjednoczonego Królestwa zakończyły się fiaskiem. Morawiecki swoją wizytę w Brukseli rozpocznie od roboczego spotkania szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej.