Funkcjonariusze policji i straży miejskiej przeszukali między innymi okolice, w których w nocy z piątku na sobotę doszło do napadu na Polaków, a później na Peruwiańczyka. Weszli do nieużytkowanego hotelu w tym rejonie.

ANSA pisze, że policja próbuje wywrzeć presję na społeczność Marokańczyków, Tunezyjczyków i Egipcjan, by nakłonić ich do współpracy z organami ścigania i przekazania informacji, które mogą pomóc w śledztwie i poszukiwaniach napastników pochodzących z Afryki Północnej.

Z zeznań ofiar i nagrań z kamer monitoringu wynika, że to młodzi ludzie, prawdopodobnie znani już policji. Jak się przypuszcza, są wśród nich handlarze narkotyków i seryjni sprawcy nocnych napadów na turystów przebywających na plażach.

W nocy z piątku na sobotę zgwałcili oni na plaży w Rimini 26-letnią Polkę, a jej partnera dotkliwie pobili; oboje przebywają w szpitalu.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)