To fragment większej całości, nagonki na Donalda Tuska - tak czwartkowe przesłuchanie b. premiera, obecnie szefa Rady Europejskiej w stołecznej prokuraturze ocenił lider PO Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem "prawdziwy akt oskarżenia" w tej sprawie "pisze Jarosław Kaczyński".

Tusk w Prokuraturze Krajowej zeznaje w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym m.in. nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.

O przesłuchanie b. premiera Schetyna był pytany przez dziennikarzy w Kostrzynie nad Odrą, gdzie odwiedził rozpoczynający się w czwartek 23. Przystanek Woodstock.

Lider Platformy wyraził pogląd, że to "fragment większej całości, takiej nagonki na Donalda Tuska". "(To) kolejne przesłuchanie w prokuraturze, jeszcze budowane w taki sposób, że przed tym przesłuchaniem prawdziwy akt oskarżenia pisze Jarosław Kaczyński" - dodał Schetyna.

"To świadczy o tym, że jest to element większej całości, wojny, którą rząd i politycy PiS wydają Tuskowi. Uważam, że Polacy to widzą i to jest po prostu nieskuteczne, przeciwskuteczne, bo to zawsze uderza w tych, którzy takich metod się imają, takie środki stosują" - ocenił polityk.

Zwrócił uwagę, że jest to kolejne przesłuchanie szefa Rady Europejskiej. Każde następne - według niego - będzie przysparzać Tuskowi sympatii. "Szczerze mu tego życzę" – zaznaczył Schetyna.

Prok. Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej mówił w czwartek, że śledztwo dotyczy niedopełnienia obowiązków w kwietniu 2010 r. przez funkcjonariuszy publicznych, w tym przez ówczesnych prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Warszawie. "Miało ono polegać na nieuczestniczeniu w sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, a także - wbrew obowiązującym przepisom Kodeksu postępowania karnego - na nieprzeprowadzeniu sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ofiar do Polski" - podał Jaraszek.

Poinformował, że jak dotąd w sprawie nikomu nie postawiono zarzutów.

W kwietniu tego roku Tusk został przesłuchany przez stołeczną prokuraturę jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.(PAP)