Jesteśmy u pana w gabinecie na II piętrze Europejskiego Centrum Solidarności, na zdjęciach w całym ECS wszędzie pan.
Myśli pani, że zaczną mnie wycinać z tych zdjęć?
Hm.
To proszę bardzo, niech wycinają. Zrobili mnie agentem, i to kto - Kaczyńscy - to niech teraz sobie wycinają. Kaczyński w Sejmie mówił do ludzi: jesteście kanaliami... A ja powiem, że on jest kanalią. Jego brat Lech też był kanalią. Nikt ich nie lubił, nikt nie chciał z nimi pracować.
Pan chciał.
Wziąłem ich, bo byłem mocny, silny. Zbudowałem ich